Powered By Blogger

piątek, 22 marca 2013

Nie myśl o tym czy potrafisz- zrób to najlepiej jak umiesz

Młodzi, zakochani w sobie, nie widzący poza sobą nic innego. Planowali z sobą życie, wspólna przyszłość, dom, gromadkę dzieci..Byli ze sobą bardzo szczęśliwi.. Aż pewnego dnia mieli wypadek. Trafili do szpitala. Lekarz powiedział, że Jej życie zależy od Niego. Bez zastanowienia podjął decyzję. Ona obudziła się, a w niej bilo Jego serce. Już nic nie było takie same, ale cały czas czuła, że on nad nią czuwa.

 Dla ciebie koniec jest wtedy, gdy ci się coś znudzi, dla mnie jedynym końcem jest śmierć... 

- Masz jakiś problem? - Tak. Ty jesteś moim problemem. - Podobno z problemami najlepiej się przespać 


  Nie obiecuję Ci, że będę bezbłędna, najlepsza, czy idealna, ale obiecuję być zawsze, pomimo wszystko.

  Nigdy nie jest tak źle by nie mogło być gorzej 

-Tak. przyznaje się, nie ma godziny, w której bym o Tobie nie pomyślała. nie ma dnia, w którym nie spojrzałabym na Twoje zdjęcie.. a to wszystko przez to, że jesteś tak blisko, a jednak tak cholernie daleko..' 

  - Telefon Ci dzwoni, nie odbierzesz?
- Jak kocha to poczeka.
- A jak nie kocha?
- To po co odbierać?

 Czasami cię pocisnę,ale i tak cię kocham.

Wolę być niedoskonałą wersją samej siebie niż idealna kopią kogoś innego.

 -rzućmy monetą, orzeł - zostajesz ze mną, reszka - rzucamy jeszcze raz . ♥

co pomyślisz mała kiedy nie będzie mnie ? czy będziesz płakała ? czy będzie ci źle ?

 Patrz na błędy innych i pamiętaj by nie popełnić tych samych. 

  To jest jedna wielka rodzina, rodzina z problemami, które nękają wszystkich jej członków, rodzina, z której nigdy nie odejdziesz, nie możesz, jesteś w niej, już go końca. 

Życie mi się plącze pod nogami. Czasami je kopnę. Czasami opluję. A czasami idziemy za rękę. 

  Miej odwagę popełniać błędy. 

 Pamięć zostaje, dobrze to wiem. 

 
Masz cholernie trudny charakter. Pech chciał, że lubię wyzwania.

Zagubiłam się we własnych uczuciach. Czy wierzę w przeznaczenie? Czy jest coś takiego, jak miłość od pierwszego wejrzenia? Czy życie to jedna wielka niespodzianka, czy jeden wielki zbiór zaplanowanych zdarzeń? Kim jestem? Dokąd zmierzam? Co mam dalej robić? Każdy mówi inaczej, nikt nie słucha mnie, wciąż cicha, ginę w swoim własnym życiu...  

 Quo vadis? Dokąd zmierzasz? Zadaje pytanie
lecz nie znam odpowiedzi na nie.
Wciąż bez celu me życie,
wciąż bez sensu me bycie,
wciąż problemy rujnują,
wciąż smutki katują,
wciąż brak powodów do radości,
wciąż brak mi miłości,
wciąż wszystko mnie dołuje
i nic poza tym nie czuję... 

  Życie mija szybko, od ciebie zależy, czy przejdziesz przez nie bez celu, czy znajdziesz sposób na "siebie"... 

 Patrzę w Jego oczy i wiem, że tak naprawdę mam już wszystko *__*

 W końcu wiele spraw już nie ma sensu i nie ma znaczenia.

  Nie dawaj sobie ręki uciąć za ludzi bo później nie będzie nikogo, kto by ci buty zawiązał

Miłość to szanowanie ludzkich uczuć, a nie wystawianie ich na próbę.  


Zniknąłeś jakby cię w ogóle nie było. Zaczynam się zastanawiać, czy nie całowałam się z powietrzem, czy za rękę nie złapał mnie wiatr, a oddech na moich plecach nie zostawił przeciąg. 

 Każdego dnia pragnę aby twe słodkie usta mnie całowały a twe ramiona czule obejmowały .

  Nienawidzę tego ścisku w gardle gdy mam ochotę płakać , ale nie chcę by ktoś widział ..

Wszystkie bitwy naszego życia czegoś nas uczą, nawet te, które przegraliśmy.  


Dorotka , kocham Cię debilko bardzo i serio tęsknie już . 
Nie pamiętam jak wyglądasz , a jak widzę Cię jak przechodzisz obok mojej szkoły , to najchętniej bym tam wyskoczyła i się mocno do Ciebie przytuliła . <3  

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz